Komosa ryżowa na mleku (komosianka) z mango i borówkami
Jestem zmarzluchem! Z tego powodu sezon na zimne owsianki i innego rodzaju śniadania na zimno już się u mnie skończył, przez najbliższe pół roku będą pojawiać się w głównej mierze śniadania na ciepło i wszelkiego rodzaju zupy mleczne. Na pierwszy ogień idzie komosianka, czyli pożywna komosa ryżowa gotowana na mleku (mleko krowie można zastąpić napojem roślinnym lub wodą), w dzisiejszej odsłonie z mango i borówkami. Pychotka!
Składniki (1 porcja):
- komosa ryżowa (quinoa) – 4 łyżki suchych nasion (60 g),
- mleko krowie – 2/3 szklanki,
- mango – 1/4 średniego,
- borówki – garść,
- orzechy włoskie – 3 sztuki,
- odrobina cynamonu do smaku.
Czas przygotowania: ok 25 minut.
Sposób przygotowania:
- Komosę ryżową dokładnie przepłukać na sicie pod bieżącą wodą.
- Mango pokroić w kostkę, borówki opłukać.
- Do garnka wlać mleko oraz dodać komosę, gotować na małym ogniu przez około 10-15 minut, pod koniec gotowania dodać 2/3 porcji mango. Komosę odstawić na kilka minut pod przykryciem, aby ziarenka zmiękły.
- Gotową komosiankę przełożyć do miseczki, udekorować pozostałym mango, borówkami i orzechami, posypać odrobiną cynamonu do smaku.
Smacznego!
komosianki sa spoko! 🙂